Not logged in | Log in | Sign Up
Konstal zrobił wtedy dobry biznes - przebudował awaryjne wozy zwrócone od nas i sprzedał je do Grudziądza jako nowe /kl
Grudziadz w sumie tez zrobil niezly biznes - poza Warszawa nowe wagony nie snily sie wtedy nikomu
No powiedzmy, że nowe Do dziś pamiętam jak się mistrzowie na R-3 chwalili, że był z Grudziądza telefon w sprawie napisu "ostatni przegląd + data" umieszczonego gdzieś na jakichś elementach wagonów - podobno byli "nieco" zaskoczeni /kl
zaskoczeni? przecież mokotowskie szablony na drzwiach były widoczne gołym okiem
Wtrącę się, ale jakieś tam napisy od szablonów na drzwiach od środka wciąż są bardzo czytelne. Coś o wysiadaniu chyba.
wcześniej tego zdjęcia nie zauważyłem, ale pożar był dokładnie 5 Września 1993, a nie jak sugeruje autor 1-szego