Not logged in | Log in | Sign Up
Za chwilę nie będzie takiego dylematu, bo terroryści MiastoJaNusze pozwolą Warszawiakom jeździć tylko na rowerach i hulajnogach albo chodzić pieszo. Za posiadanie własnego samochodu strzał w głowę.
Za dużo się czasu traci w tych warszawskich korkach, aby słuchać takiego pierdzielenia.
@ X - no i bardzo dobrze. Centrum miasta to nie autostrada. Po prawie 60 latach moto-terroryzmu i zapędzania ludzi na wąskie chodniki (na których oczywiście można parkować) oraz do przejść podziemnych w imię wygody kierowców czas na powrót do normalności. Marszałkowska powinna być salonem Warszawy a nie ściekiem samochodowym służącym do jazdy z Białołęki na Mordor i odwrotnie. Na szczęście miasto już do tego dojrzało i projekt "Zielona Marszałkowska" może zrobić z tego post-sowieckiego prospektu europejską aleję.
Powrót do normalności, czyli do XIX wieku? Albo do średniowiecza? A podobno to prawica chce nas zapędzać do tych "ciemnych" czasów.
Z tym "zrozumieniem przez miasto" to byłbym ostrożny. Jak na razie Marszałkowską zwężają z trzech pasów do... trzech i zbudują (o ile w ogóle) przejścia na patelni tak żeby nikomu nie pasowało. Do tego bardzo ważne metro na Kozią Górkę i Mory i mamy przepis na pogłębianie tego chaosu który widzimy powyżej.
I zamiast budować potrzebne linie tramwajowe to powstanie linia metra w polu Oczywiście teren na Bemowie szybko będzie zabudowany.
Niedługo, jak co kawałek podostawiają świateł, to tramwajem pewnie nie będzie tak szybko. Już powstają przejścia "przy" rondzie Dmowskiego, niewątpliwie potrzebne, jednak nie 100 m od ronda, ale przy samym środku, będą światła także na przejściu przez Marszałkowską przy Senatorskiej (oczywiście również na tym przez torowisko, bo rzekomo nie można inaczej, mimo iż między ulicą a torami jest sporo przestrzeni). W planach jest także np. przejście na wysokości Złotej, bo oczywiście okoliczni mieszkańcy codziennie będą chodzić do PKiN i Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Nie można również zapomnieć o projekcie przebudowy Jerozolimskich - sama idea dodania zieleni i poszerzenia chodników słuszna, ale przejścia co kawałek to już trochę bez sensu, tak jakby liczyli się tylko piesi, a nie pasażerowie komunikacji, którzy chcieliby szybko dojechać do celu. Zresztą w ogóle tramwaje ostatnio są spychane na dalszy plan, kosztem jakże potrzebnych inwestycji, typu okrężne metro na Gocław, czy kładka przez Wisłę...