Not logged in | Log in | Sign Up
Solarisy z tej dostawy nie mają stabilizatorów więc się gibają na zakrętach, a gazówki to się kładą już bardzo mocno więc w zakręty trzeba wchodzić powoli żeby pasażerowie nie "latali". A czasy przejazdów są nie dostosowane do aktualnych warunków drogowych.
Aha, to dość poważny problem, ale z Solarisy się gibają na zakrętach, no chyba, że ta dostawa faktycznie lata.
Prawdopodobnie już nie wyjedzie. Będzie to pierwszy sprzedany Solaris w Toruniu. Podobnie może być z jego gazowymi braćmi i ciągle zepsutą od pół roku Hybrydą #596.
To chyba już pewne, że czeka go nie przyjemny koniec