Not logged in | Log in | Sign Up
A tymczasem wiodący polski producent szuka inwestora i CAF też wchodzi tutaj w grę.
Popłynęli przez przerost zatrudnienia. Wąsate nutrie związkowe nie zgodziły się na redukcję i wykończyły firmę.
Wg mnie wątpliwe, że to przez przerost zatrudnienia, w pewnym momencie MPK Kraków i Łódź musiały ich ratować swoimi pracownikami bo własnych nie udawało się zgromadzić w wystarczającej ilości. Obecnie też mają zawalenie robotą i kilka przetargów w toku (rozstrzygnięciu), które można ugrać na swoją korzyść.
Pesa wpadła w dołek tylko i wyłącznie przez pazerność Pana Zabolickiego. Jak się zbierze na raz tyle zamówień (często na produkty dotychczas nie produkowane) to w pewnym momencie dochodzi do sytuacji że nikt jeszcze nie płaci, za to bieżące koszty trzeba ponosić. Dodatkowo w tym samym czasie projektowany i produkowany w pośpiechu tabor okazał się być często bardzo awaryjny i w ramach gwarancji trzeba go było ciągle naprawiać (Krakowiaki, Darty, spalinowe Gamy). Część z wygranych prestiżowych przetargów okazała się przekleństwem, bo Niemca nie da się oszukać na tym, że tabor finalnie jest dużo cięższy i ma inne wymiary niż wcześniej deklarowano. Obietnica homologacji taboru na Niemcy (gdzie EBA nawet Bombardierowi rzuca kłody pod nogi) spowodowała, że trzeba wyprodukować dla Województwa Lubuskiego dwa SZT gratis.
nie jestem fanem żadnej opcji politycznej ale kłopoty Pesy zaczęły się kiedy podła zmiana była jeszcze najgorszym sennym koszmarem a nie rzeczywistością