Not logged in | Log in | Sign Up
U mnie też podstawowy bilet jednorazowy w wersji papierowej kosztuje 4 zł. Elektroniczny już 3 i dużo osób taki kupuje.
Wysoka cena się bierze trochę też z tego że gminy dość mało płacą MZK za obsługę swoich miejscowości (dla MZK (i właściciela - miasta Jeleniej Góry) jest to bardzo mało, zaś dla gmin ościennych są to wręcz bajońskie sumy przez co już kilka razy urzędy tychże gmin zastanawiały się nad rezygnacją z usług jeleniogórskiego przewoźnika.
@Krzychu: zaproponuj coś alternatywnego, to zmienię tekst.
@Piotr_B: celowy zabieg, aby spopularyzować bilet elektroniczny. W Jeleniej Górze różnica pomiędzy biletem jednorazowym papierowym, a elektronicznym to zaledwie 10 groszy. Za małą różnica, żeby kogoś przekonać do wyrobienia biletu przy okazyjnych podróżach.
@Skwarkson1680: to nadal nie uzasadnia takiej ceny na terenie miasta. Powinno się wyróżnić strefę miejską i podmiejską w taryfie biletów.
W biletach jednorazowych powinien się pojawić 15-minutowy, a w okresowych bilet trasowany do ustalonej liczby przystanków. Rozróżnianie na strefy mogłoby być źle odebrane politycznie przez mieszkańców (jako gorsi i lepsi), a tak w teorii każdy by miał równe szanse. Oczywiście sama odległość zadecydowałaby, kto za ile płaci...
Taryfa którą wprowadzono jakiś czas temu została wypracowana wspólnie z gminami oraz na podstawie sprzedaży wszystkich rodzajów dostępnych wtedy biletów. Na wniosek pasażerów uproszczono maksymalnie ofertę dostępnych biletów, ponieważ była zbyt skomplikowana. Wtedy właśnie zrezygnowano z wielu rodzajów mało popularnych biletów nie tylko zwykłych ale także elektronicznych oraz zlikwidowano strefy na bilety jednorazowe. Cenę za takie posunięcie ponoszą przede wszystkim budżety gmin ościennych, ale to ich pasażerowie najwięcej skorzystali na tych zabiegach. Ceny za przyjazdy komunikacją są faktycznie porównywalne z większymi miastami, ale tutaj ogólnie opłaty za cokolwiek są wysokie (media, paliwo, ceny w sklepach czy wynajmu mieszkań) i to potwierdzają przyjezdni z dużo większych ośrodków. Czy jest sens powrotu do taryfy z wieloma rodzajami biletów ? Dla znacznej większości pasażerów korzystających z naszych autobusów to nie. Raczej oczekiwali by powrotu do ceny obowiązującej przed podwyżką czyli 3 zł.
Taryfa którą wprowadzono jakiś czas temu została wypracowana wspólnie z gminami oraz na podstawie sprzedaży wszystkich rodzajów dostępnych wtedy biletów. Na wniosek pasażerów uproszczono maksymalnie ofertę dostępnych biletów, ponieważ była zbyt skomplikowana. Wtedy właśnie zrezygnowano z wielu rodzajów mało popularnych biletów nie tylko zwykłych ale także elektronicznych oraz zlikwidowano strefy na bilety jednorazowe. Cenę za takie posunięcie ponoszą przede wszystkim budżety gmin ościennych, ale to ich pasażerowie najwięcej skorzystali na tych zabiegach. Ceny za przyjazdy komunikacją są faktycznie porównywalne z większymi miastami, ale tutaj ogólnie opłaty za cokolwiek są wysokie (media, paliwo, ceny w sklepach czy wynajmu mieszkań) i to potwierdzają przyjezdni z dużo większych ośrodków. Czy jest sens powrotu do taryfy z wieloma rodzajami biletów ? Dla znacznej większości pasażerów korzystających z naszych autobusów to nie. Raczej oczekiwali by powrotu do ceny obowiązującej przed podwyżką czyli 3 zł.