Not logged in | Log in | Sign Up
Nie od dziś wiadomo, że przewozy lokalne opierają się tylko na dowozie młodzieży do szkół. Innych pasażerów z roku na rok coraz bardziej ubywa, a pandemia tylko przyśpieszyła agonię. Fundusz autobusowy to jest dobre rozwiązanie, ale z uwagi na to, że dofinansowaniem można objąć tylko ,,swój odcinek,, , wielu przewoźników zamknęło się w swoich powiatach, w których organizowana jest komunikacja. Skrócone zostały też kursy wychodzące poza ten teren.
Fundusz Autobusowy zamiast likwidować wykluczenie komunikacyjne w bardziej oddalonych rejonach od miast służy obecnie do wykaszania komunalnych, miejskich przewoźników z linii podmiejskich, a samorządy do których głównie jest on kierowany mają kwestię transportu publicznego głęboko w dupie.
O ile rozkłady w necie były dobre, to w tamtym okresie Czapliccy i Fabisiak przynajmniej częściowo dublowali swoje kursy. PKS Olsztyn to oddzielna, dłuższa historia, zaś lukę po zlikwidowanych połączeniach wypełnia dziś Fabisiak. Także nie ma mowy o odcięciu jakichś wiosek od Mławy.
W niektórych miejscach dzięki FRPA nastąpiła poprawa oferty komunikacyjnej. Choć oczywiście na terenie wewnątrz gminy czy powiatu. Dojechać do sąsiedniego powiatu jest bardzo trudno.
Na całym północnym Mazowszu dobrą częstotliwość (i frekwencję) mają tylko kursy w kierunku Warszawy, ewentualnie jeszcze Olsztyna. Także w miarę dobrze skomunikowane są tylko powiaty znajdujące się na trasie. Dojazd do pozostałych (mniej więcej na linii wschód-zachód) jest taki sobie albo i żaden.